Wróżby

Oczyszczanie Duszy

Blog wróżki

Często kupowane

Bezpieczne płatności

Na mojej stronie możesz bezpiecznie i szybko zapłacić przez dotpay, paypal, blikiem, kartą bankową lub na raty.

Zazdrośni ludzie mogą śmiać się z leasingów u przedsiębiorców z kilku powodów – ale często nie chodzi o leasing sam w sobie, tylko o niezrozumienie, uprzedzenia albo chęć umniejszenia cudzych sukcesów.

Oto kilka możliwych powodów:


🔹 1. Brak wiedzy o tym, czym jest leasing

Wielu ludzi nie rozumie, że leasing to narzędzie finansowe, które pozwala firmom rozwijać się bez zamrażania kapitału. Dla nich:

  • „Leasing = nie stać go, więc wynajmuje.”

  • „To nie jego, tylko banku/firmy leasingowej.”

W rzeczywistości leasing może być opłacalnym, celowym wyborem, a nie oznaką braku pieniędzy.


🔹 2. Zazdrość i potrzeba umniejszania sukcesów

Niektórzy czują się gorzej, widząc, że komuś wiedzie się lepiej – szczególnie jeśli:

  • widzą nowe auto, sprzęt, biuro,

  • sami nie mają tyle odwagi, żeby prowadzić firmę.

Więc próbują to wyśmiać: „Haha, leasing, czyli tylko na pokaz.”


🔹 3. Mit „prawdziwego właściciela”

Niektórzy wierzą, że coś ma wartość tylko wtedy, gdy jest w pełni kupione za gotówkę. Leasing traktują jako coś „na niby”.

Ale w biznesie liczy się efektywność i cash flow, a nie to, czy coś jest w pełni „twoje” od razu.


🔹 4. Przekonania z PRL-u i mentalność biedy

W niektórych środowiskach nadal funkcjonuje przekonanie:

  • „Lepiej kupić używane za gotówkę niż nowe w leasingu.”

  • „Dług to zło.”

Tymczasem nowoczesne firmy korzystają z narzędzi finansowych – leasing, kredyt operacyjny, faktoring – żeby rosnąć szybciej i bezpieczniej.


🔹 5. Projekcja własnych lęków

Osoby, które boją się odpowiedzialności, ryzyka, prowadzenia firmy – mogą śmiać się z cudzych decyzji finansowych, żeby poczuć się lepiej.


Podsumowanie:

Śmiech z leasingów często nie wynika z racjonalnej oceny, tylko z zazdrości, ignorancji lub kompleksów. W rzeczywistości leasing to normalne i często bardzo rozsądne narzędzie finansowe, z którego korzystają zarówno mali przedsiębiorcy, jak i wielkie korporacje.